Przejdź do treści
Strona główna » BLOG HISZPAŃSKI » Jak uczyć się słówek hiszpańskiego

Jak uczyć się słówek hiszpańskiego

JAK UCZYĆ SIĘ HISZPAŃSKIEGO? ZŁOTE ZASADY SZYBKIEJ I SKUTECZNEJ NAUKI

Czy widziałeś małe dziecko uczące się języka? Z pewnością zauważyłeś, że najpierw opanowuje głoski i sylaby, potem słowa, a na końcu zaczyna tworzyć zdania. Przyjmijmy, że sylaby i głoski masz już opanowane, więc zaczynając naukę hiszpańskiego, skup się najpierw na słówkach, a dopiero później przejdź do budowania zdań.

W tym artykule spróbuję Cię zainspirować do wypróbowania różnych metod nauki słownictwa. Poznasz ciekawe techniki, które uczynią naukę nie tylko skuteczną, ale także przyjemną. Odkryjemy razem, jak fiszki, gry interaktywne, a nawet wsparcie przyjaciół mogą pomóc Ci w przyswajaniu nowego słownictwa. Dowiesz się również, jak łączyć naukę z zabawą, aby każda lekcja była ekscytującą przygodą.

Nie martw się o to, że na początku może być trudno – każdy krok w kierunku nowego języka to krok w stronę odkrywania fascynującej kultury hiszpańskojęzycznej. Gotowy na wyzwanie? Zaczynamy!

1. Kurczak czy… coś innego :)– uważaj na końcówki!

Kiedy miałam 12 lat, mama poprosiła mnie, żebym poszła do budki po kurczaka z rożna. Cieszyłam się, że mogę wykorzystać swoje pierwsze kroki w hiszpańskim i wykazać się umiejętnościami. Mama upewniła się jeszcze, pytając, czy wiem, jak poprosić o kurczaka, a ja pewnie odpowiedziałam, że oczywiście wiem.

Dotarłam na miejsce i z radością powiedziałam: „Buenos días, una polla, por favor…”. Dwóch sprzedawców kurczaków wybuchnęło śmiechem, a ja zmieszana i nie wiedząc, co zrobiłam źle, wróciłam do domu z pustymi rękami i łzami w oczach. Kiedy opowiedziałam mamie o sytuacji, ona także zaczęła się śmiać i wyjaśniła, że „polla” to wcale nie „kurczak” – właściwe słowo to „pollo”.

Dzięki temu nauczyłam się, jak ważne jest dokładne opanowanie wymowy i unikanie drobnych pomyłek, które mogą zupełnie zmienić sens! Zmotywowana wróciłam do budki i tym razem zamówiłam kurczaka poprawnie. To doświadczenie przypomniało mi, że błędy to świetni nauczyciele, a języka można się uczyć właśnie dzięki nim.

Złota zasada:  Zawsze zwracaj uwagę na wymowę i znaczenie słów – drobne różnice mogą mieć zaskakujący wpływ na rozmowę!

Rada: Nie obawiaj się popełniać błędów – to one często uczą nas najwięcej i sprawiają, że język staje się bardziej przystępny!

2. ZRÓB Z NAUKI ZABAWĘ!

Kiedy byłam mała, mama zapisała mnie do „Casal” – letniego przedszkola, gdzie zaczynałam swoją przygodę z hiszpańskim. To były zupełnie inne czasy – w grupie byłam jedyną obcokrajowczynią i znałam tylko jedno słowo po hiszpańsku: „Hola”. Mimo to szybko zaczęłam wciągać się w zabawy i piosenki, które dla mnie były czymś nowym i ekscytującym.

Jedną z moich ulubionych zabaw była gra „Veo, veo”, która przypomina naszą zabawę „Widzę, widzę”. Ktoś mówił pierwszą literę słowa, które widział, a reszta miała zgadywać, co to może być. Bawiłam się świetnie, nawet jeśli niewiele rozumiałam! Inne dzieci pokazywały mi palcem przedmioty, o których mówili, pomagając mi skojarzyć nowe słowa. To właśnie dzięki tej grze nauczyłam się swojego pierwszego hiszpańskiego słowa – „gato”, czyli kot.

Złota zasada: Nauka języka staje się prostsza, gdy jest połączona z zabawą – baw się słowami, a szybciej je zapamiętasz!

Rada: Ucz się języka poprzez gry i codzienne sytuacje. Nauka przez zabawę pozwala lepiej zapamiętać słówka i zwroty, a także czerpać więcej radości z każdego nowego słowa!

3. MNEMOTECHNIKI – TWOI NOWI NAJLEPSI PRZYJACIELE

Mnemotechniki to nic innego jak sprytne sposoby na zapamiętywanie. Kiedyś uczyłam się słowa „zapato” (but). Wyobraziłam sobie, że zakładam buty elfa – zielone, z czerwonym pomponem na czubku. Od tego momentu, gdy zapomnę, jak jest „but” po hiszpańsku, przywołuję wspomnienie o tych bajkowych butach, które przypominają mi o słowie „zapato”.

Mnemotechniki polegają na tworzeniu skojarzeń między nowymi słowami a obrazami lub sytuacjami, które są dla nas znane. Wykorzystując wyobraźnię, możemy przekształcić zwykłe słowa w coś zabawnego i niezwykłego, co znacznie ułatwia ich zapamiętywanie.

Złota zasada: Twórz zabawne skojarzenia! Im bardziej nieprawdopodobne, tym większa szansa, że zapamiętasz dane słowo. Możesz na przykład wyobrazić sobie „gato” (kot) jako kota w kapeluszu grającego na gitarze – taka wizja na pewno zostanie w Twojej pamięci!

Mnemotechniki mają wiele zastosowań nie tylko w nauce języków obcych, ale także w codziennym życiu. Dzięki nim możesz łatwo zapamiętać imiona nowych znajomych, numery telefonów czy listy zakupów. Warto również podkreślić, że mnemotechniki angażują obie półkule mózgowe – lewą, odpowiedzialną za logiczne myślenie i analizę, oraz prawą, która odpowiada za kreatywność i wyobraźnię. Taka stymulacja prowadzi do lepszej pamięci i szybszego przyswajania informacji.

4. Opowieści są kluczem – językowe pomyłki też uczą!

Kiedyś na lekcji Grzesiek, jeden z moich uczniów, opowiedział mi zabawną historię ze swoich wakacji w Hiszpanii. Podczas zakupów w supermarkecie kasjerka zapytała go: „¿Bolsa?” (czyli „siatka?”). Grzesiek, pewny siebie, odpowiedział z uśmiechem: „No, gracias, tengo mantequilla”„Nie, dziękuję, mam masło”.

Kasjerka spojrzała na niego z lekkim zdziwieniem, ale nic nie powiedziała. Grzesiek wyszedł ze sklepu dumny ze swojej odpowiedzi, choć coś mu w niej nie pasowało. Po chwili przypomniał sobie, że „mantequilla” to „masło”, a nie „plecak”! Chciał powiedzieć „mochila”, lecz pomylił słowa. Dzięki tej zabawnej sytuacji teraz zawsze pamięta, że „mantequilla” nie jest tym, co przydaje się na zakupy!

Złota zasada: Pomyłki są częścią nauki – każda gafę możesz obrócić na swoją korzyść, bo to świetny sposób, by zapamiętać nowe słowa!

Rada: Nie bój się popełniać błędów. Najlepiej uczymy się na własnych pomyłkach, a każda zabawna sytuacja to krok bliżej do płynności językowej.

5. POWTARZAJ JAK PAPUGA

Jednym z najskuteczniejszych sposobów na przyswajanie nowych słówek jest ich regularne powtarzanie. Wyobraź sobie, że jesteś papugą, która uczy się nowych dźwięków – powtarzaj słowa na głos, aż staną się dla Ciebie naturalne. Możesz to robić w różnych sytuacjach: podczas sprzątania, gotowania czy nawet w drodze do pracy. Spróbuj wpleść nowe słowa w codzienne rozmowy lub twórz proste zdania, które będziesz powtarzać na głos. Dzięki temu nie tylko utrwalisz nowe słownictwo, ale także poprawisz swoją wymowę i pewność siebie w mówieniu.

Jako nauczycielka języka hiszpańskiego często miałam okazję obserwować, jak moi uczniowie stawiają czoła różnym wyzwaniom związanym z nauką. Pamiętam pewną szczególną sytuację, która miała miejsce podczas naszej wycieczki do Hiszpanii. Byłam tam z grupą uczniów, a jednym z nich był mój ulubiony, pełen entuzjazmu Kacper.

Pewnego wieczoru postanowiliśmy odwiedzić lokalną restaurację, aby spróbować tradycyjnych hiszpańskich potraw. Kacper był bardzo podekscytowany, że w końcu będzie mógł wykorzystać swoje umiejętności językowe w praktyce. Gdy kelner podszedł do naszego stolika, Kacper z pełnym przekonaniem postanowił zamówić danie dnia. Widziałam w jego oczach determinację i byłam pewna, że sobie poradzi.

Kiedy kelner zapytał, co chciałby zamówić, Kacper otworzył usta i… nagle zapanowała cisza. Zamiast powiedzieć „Quiero probar el pescado del día” (Chciałbym spróbować rybę dnia), w jego głowie pojawiła się pustka. W końcu wydusił z siebie: „Quiero… eso… nie, to… coś z rybą!” (Chciałbym… to… nie, to… coś z rybą!). Zobaczyłam na jego twarzy mieszankę paniki i zawstydzenia.

Kelner spojrzał na niego z lekkim zdumieniem, a ja czułam, jak serce mi bije ze współczucia. Mimo że miałam ochotę mu pomóc, postanowiłam dać mu szansę. W końcu to była doskonała okazja do nauki! Kiedy Kacper próbował ratować sytuację, dodał: „Ya sabe, lo que está en el plato!” (No, wie Pan, to co jest na talerzu!). W tym momencie obaj wybuchli śmiechem – kelner zrozumiał jego intencje i wskazał na „el pescado del día”.

Ale Kacper nie skończył na rybie. Zainspirowany swoją odwagą, dodał: „¿Y tal vez también… paella?” (A może też paela?) Na jego twarzy pojawiła się iskra pewności siebie. Kelner uśmiechnął się szeroko i odpowiedział: „¡Claro! ¿Paella de mariscos o de verduras?” (Oczywiście! Paella owoców morza czy warzywna?). Kacper spojrzał na mnie z nadzieją. „Mariscos!” (Owoce morza!) – odpowiedział z entuzjazmem.

W tej chwili poczułam, że Kacper naprawdę się przełamuje. Zamówienie paelli jako dodatku do ryby dnia było świetnym pomysłem! Kelner zanotował zamówienie i odszedł, a Kacper uśmiechnął się szeroko. Jego poczucie humoru i determinacja sprawiły, że ta sytuacja zamieniła się w niezapomniane wspomnienie.

Patrząc na tę scenę, nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Kacper nie tylko zjadł pyszną rybę dnia i paellę, ale także zyskał cenną lekcję: czasem najważniejsze jest po prostu spróbować i nie bać się pomyłek. Od tamtej pory zawsze przypominam moim uczniom, że w nauce języka najważniejsza jest odwaga i gotowość do działania – nawet jeśli czasami wyjdzie z tego coś zabawnego!

Złota zasada: Regularnie powtarzaj nowe słowa i zwroty w różnych kontekstach. Niech Twoje otoczenie wie, że jesteś na etapie intensywnej nauki hiszpańskiego!

Rada: Korzystaj z każdej okazji do użycia nowych słów, nawet jeśli początki są trudne. Wprowadzenie ich do codziennych sytuacji pomoże Ci je zapamiętać i sprawi, że poczujesz się pewniej. Pamiętaj, że pomyłki są naturalnym etapem nauki – dzięki nim uczymy się najwięcej i najtrwalej.

6. GRAJ Z INNYMI – NAUKA PRZEZ ZABAWĘ

Nic tak nie motywuje jak wspólna nauka! Zorganizuj wieczór gier planszowych z hiszpańskim akcentem, który nie tylko dostarczy rozrywki, ale także pomoże w przyswajaniu nowych słów. Możesz grać w „Scrabble” po hiszpańsku, gdzie zamiast znanych polskich słów będziesz musiał ułożyć hiszpańskie, co z pewnością doda pikanterii do rozgrywki. Wyobraź sobie emocje, gdy uda Ci się ułożyć słowo „cazador” (myśliwy) i zdobyć punkty za rzadkie litery!

Innym pomysłem jest stworzenie własnej wersji kalamburów, w której zamiast tradycyjnych haseł wykorzystasz hiszpańskie słowa. Możesz podzielić się na drużyny i rywalizować o to, kto szybciej odgadnie hasło. Pamiętam, jak raz moja koleżanka próbowała narysować „elefante” (słoń) i zamiast tego wyszedł jej… pies z wielkimi uszami! Cała grupa wybuchła śmiechem, a ona sama była tak zaskoczona swoim dziełem, że nie mogła przestać się śmiać. Takie sytuacje sprawiają, że nauka staje się przyjemnością.

A jeśli zabraknie Ci kompana do zabawy ucz się hiszpańskiego online. Zaloguj się do naszej platformy z kursem z podstaw hiszpańskiego i graj w gry językowe, ucząc się nowych słówek.

Złota zasada: Graj i śmiej się! Nauka w grupie sprawia, że nawet najtrudniejsze słowa stają się łatwiejsze do zapamiętania. Kiedy uczysz się w towarzystwie przyjaciół, masz okazję nie tylko do zabawy, ale także do wzajemnego wsparcia. Wspólne śmiechy i żarty tworzą pozytywną atmosferę, która sprzyja przyswajaniu wiedzy. Każdy błąd staje się anegdotą, a każda poprawna odpowiedź – powodem do radości. Dzięki temu nauka hiszpańskiego staje się nie tylko efektywna, ale także niezapomniana!

7. ZASTOSUJ TECHNOLOGIĘ – KURSY NA PLATFORMIE, NAUKA SŁÓWEK Z FISZEK

Kurs hiszpańskiego na platformie zawiera fiszki  do nauki słówek, interaktywne gry, które uczą i bawią, oraz lekcje wideo, które przystępnie wyjaśniają materiał, a także testy i ćwiczenia, które pomogą utrwalić i sprawdzić Twoją wiedzę.

Na platformie czeka na Ciebie ponad 2000 fiszek, dzięki którym poznasz nowe słówka i ich wymowę, nauka z nimi jest skuteczna i przyjemna.

Każda fiszka to mała przygoda: znajdziesz na niej słowo po hiszpańsku, jego tłumaczenie oraz przykłady użycia w codziennych sytuacjach. Dzięki temu szybko zapamiętasz nowe słownictwo i poczujesz się pewniej w rozmowach. A co najlepsze? Możesz uczyć się wszędzie – w drodze do pracy, podczas przerwy, w kolejce czy w domowym zaciszu!

Złota zasada: Skorzystaj z dostępności kursu i ucz się wszędzie: w kolejce, podczas przerwy czy w podróży pociągiem. Używając platformy, ucząc się z fiszek czy podczas gier językowych, umilisz sobie ten czas i uczynisz go bardziej produktywnym.

8. OD SŁÓWEK DO ZDAŃ I TEKSTÓW

Gdy już przyswoisz odpowiednią ilość słówek, możesz sięgnąć po książkę po hiszpańsku, którą przygotowałam dla osób początkujących. Jest ona skierowana do tych, którzy mają już pewien zasób słów i mogą swobodnie czytać, rozumiejąc wyrażenia i zdania.

Jeśli więc poświęcisz kilka godzin na naukę hiszpańskiego, będziesz mieć możliwość przeczytania i zrozumienia tej opowieści. Książka w sposób intuicyjny pomoże Ci zapamiętać wyrażenia i słówka. Na każdej stronie znajdziesz mini słowniczek oraz pole do notatek.

Do książki otrzymasz także nagranie audio, które pomoże Ci w doskonaleniu wymowy. Do każdego zagadnienia gramatycznego dołączone są hiszpańskie ćwiczenia gramatyczne.

Na końcu książki znajdziesz klucz do zadań gramatycznych.

Nauka hiszpańskich słówek może być szybka i przyjemna, jeśli tylko podejdziesz do niej z odpowiednim nastawieniem i odrobiną humoru. Pamiętaj o zabawie, mnemotechnikach oraz kontekście – a Twoje postępy będą oszałamiające! A jeśli kiedykolwiek poczujesz się przytłoczony ilością nowych słów, przypomnij sobie o zielonych butach z czerwonym pomponem na czubku i kawą z sałatą na lotnisku. ¡Buena suerte!

Przypomnij sobie słówka i wyrażenia poznane w artykule:

  1. Quiero un café con leche, por favor – Chcę kawę z mlekiem, proszę
  2. Quiero un café con lechuga – Chcę kawę z sałatą
  3. gato – kot
  4. zapato – but
  5. ¿Dónde está el baño? – Gdzie jest łazienka?
  6. Quiero probar el pescado del día – Chciałbym spróbować rybę dnia
  7. Quiero… eso… nie, to… coś z rybą! – Chciałbym… to… nie, to… coś z rybą!
  8. Ya sabe, lo que está en el plato! – No, wie Pan, to co jest na talerzu!
  9. el pescado del día – ryba dnia
  10. paella – paella (hiszpańska potrawa na bazie ryżu)
  11. ¿Y tal vez también… paella? – A może też paella?
  12. ¡Claro! ¿Paella de mariscos o de verduras? – Oczywiście! Paella owoców morza czy warzywna?
  13. mariscos – owoce morza
  14. cazador – myśliwy
  15. elefante – słoń
Subscribe
Powiadom o

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments